Perseidy 2004
Miejsce obserwacji: Lublin.
Czas obserwacji: dwie sesje po 37 minut.
Kierunek obserwacji: północny wschód.
Pole widzenia: okrąg o promieniu 60o.
Warunki obserwacji: bezchmurne niebo, bliskość latarni miejskich, w drugiej sesji Księżyc nisko nad południowo-wschodnim horyzontem na 4 dni przed nowiem.
|
|
|
Pierwsza sesja - Czas: 2256 - 2333 11.08.2004.
- 2256 - ze śladem
- 2259 - stacjonarny z rozbłyskiem
- 2305
- 2309 - ze śladem
- 2313 - krótki
- 2318
- 2320
- 2320 - ze śladem
- 2321
- 2324
- 2330
- 2331 - ze śladem
- 2332 - ze śladem
- 2333
Druga sesja - Czas: 150 - 227 12.08.2004.
- 0150
- 0151 - krótki
- 0152 - szybki
- 0154 - ze śladem w Perseuszu
- 0155 - słaby
- 0155 - słaby
- 0157 - odwrotny kierunek
- 0159
- 0200 - słaby
- 0201
- 0203 - krótki
- 0203 - jasny ze śladem
- 0206
- 0206
- 0209 - jasny
- 0215 - w Perseuszu ze smugą
- 0222 - ze śladem
- 0223 - bardzo jasny
- 0223 - słaby
- 0227
Podsumowanie
Sesja 1
Pole widzenia: Cyg - U. Ma
Częstotliwość zjawiska: 2,46/min
Meteory ze śladami: 5
Sesja 2
Pole widzenia: Per - Her
Częstotliwość zjawiska: 1.85/min
Meteory ze śladami: 4
Przewaga słabych meteorów
Tabela zawiera meteory obserwowane nieprzerwanie w pozycji leżącej. Momenty wystąpienia zjawisk nie powtarzają się w jednakowych odcinkach czasu, ale występują partiami po 2-3 zjawiska w przeciągu minuty w odstępie zaledwie 2-3 sekund. Po połowie drugiej sesji były dwie większe przerwy 6-7-minutowe. W tych grupach pojawiają się meteory ze srebrzystymi, poszarpanymi śladami lub smugami utrzymującymi się przez 2-3 sekundy. Bliskość latarni i blask Księżyca, niestety, uniemożliwiły mi dokładne oszacowanie jakości zjawiska: jasność, szybkość i długość toru lotu pierwszego meteoru (w sesji I o 22.53, w sesji II o 01.46) były podstawą porównania dla pozostałych zjawisk. Jest więc to ocena bardzo subiektywna. W pierwszej sesji próbowałam nanieść na mapę nieba zapamiętane drogi z kierunkami meteorów. Dysponowałam mapą z rozciągniętymi gwiazdozbiorami, co utrudniało mi precyzyjnie nanieść na nią meteory. Dwa zjawiska były szczególne: jeden rozbłysnął w miejscu, a drugi poleciał w przeciwnym kierunku niż pozostałe.
Karolina NiedĽwiecka
|